Skład kosmetyków INCI. Czy wiesz, jak czytać składy kosmetyków?

Skład kosmetyków INCI. Czy wiesz, jak czytać składy kosmetyków?

Skład kosmetyków INCI wiele mówi o tym, co zawiera dany produkt i jakiej jest jakości. To właśnie on zdradza, jakie dany preparat zawiera składniki lecznicze, pielęgnacyjne oraz mówi o stężeniu substancji możliwie alergizujących. Każda z nas powinna wiedzieć, jak czytać składy kosmetyków. W dzisiejszym artykule dowiesz się, skąd wziął się skrót INCI, zrozumiesz znaczenie niektórych składników oraz uzyskasz odpowiedź na pytanie, czy Twój ulubiony kosmetyk musi zawierać alkohol? Z naszym poradnikiem dowiesz się nie tylko, jak czytać składy kosmetyków, na co zwracać uwagę ale także których pozycji lepiej unikać.

Co to jest INCI i skąd pochodzi skrót?

INCI to skrót, który pochodzi od nazwy International Nomenclature of Cosmetic Ingredients. W wolnym tłumaczeniu, jest to międzynarodowa nomenklatura dla składników i substancji kosmetycznych. Jest to dostosowany system oznaczania różnych produktów kosmetycznych, który obowiązuje między innymi w krajach UE, Japonii, USA czy Chinach.

Na dzień dzisiejszy INCI opisuje więcej niż 1600 różnych substancji, które używane są w kosmetykach produkowanych i dystrybuowanych na terenie wyżej wspomnianych państw.

INCI kosmetyki i ich skład

Ciekawostką jest, że nazwy substancji chemicznych w składzie INCI podawane są w języku angielskim, natomiast substancje pochodzenia roślinnego oraz zwierzęcego w języku łacińskim. Dzięki zastosowaniu tych dwóch języków są one łatwe do odczytania, bez względu na miejsce produkcji czy użytkowania.

Sprawdź najlepszych specjalistów na Booksy i umów wizytę w salonie blisko siebie

Każdy produkt musi posiadać dokładną i pełną listę składników wykorzystanych w trakcie jego produkcji. Lista znajdować się może w ulotce lub na opakowaniu. Kolejność nie jest przypadkowa ani alfabetyczna. W pierwszej kolejności wymieniane są składniki będące w największym stężeniu, a na końcu te, które nie przekraczają 1% całości.

Czy skład kosmetyków jest zawsze taki sam?

Odpowiedź na to pytanie wydaje się prosta. Skład kosmetyków różni się np. ze względu na przeznaczenie produktu, czyli właściwości. Inne składniki będą zawierały kremy, a inne np. kosmetyki do pielęgnacji ciała. Kolejnym kryterium jest rodzaj skóry, dla której przystosowany jest dany kosmetyk (jedne dla trądzikowej, a inne dla suchej i wrażliwej).

Warto wiedzieć, że kolejność składników na etykiecie produktu też nie jest bez znaczenia. Składniki zajmujące pierwsze pozycje posiadają największą objętość w danym kosmetyku, a więc jest ich najwięcej. Niestety, nie istnieje obowiązek umieszczania składu procentowego na etykiecie, dlatego nie jesteśmy w stanie sprawdzić, jakie stężenie ma dany składnik.

Na ogół wszystkie składniki, z których wykonywane są kosmetyki, dobiera się w taki sposób, by konsystencja produktu przybrała odpowiednią formę (żel, emulsja, tonik itp.). Kosmetyki składają się głównie z wody, konserwantów, rozpuszczalników, emolientów, substancji powierzchniowo czynnych oraz kompozycji zapachowych. Aby powstał określony produkt, muszą zostać użyte substancje czynne, które decydują o działaniu kosmetyku oraz substancje bazowe, które są niezbędne do technicznego wykonania produktu.

Jak czytać składy kosmetyków?

Dobierając kosmetyki do problemu, należy zwracać uwagę nie tylko na ich nazwę i przeznaczenie ustalone przez producenta. Dla jeszcze lepszego działania zwróć uwagę na konkretny skład produktu, czy interesujące Cię składniki znajdują się odpowiednio wysoko. Świadczyć to będzie o ich dużym stężeniu w preparacie, a co za tym idzie efektywniejszej sile działania.

Stosujesz krem z drobinkami złota? Sprawdź, na którym miejscu zostały one wymienione w składzie. Im będą wyżej, tym lepiej.

Skład INCI jest przydatny również w przypadku, kiedy któryś produkt Cię uczuli, zapisz sobie jego skład i sprawdź, czy nie ma tak składnika, który mógł spowodować, że pojawiła się reakcja alergiczna. Na przyszłość taka notatka pozwoli Ci bezpieczniej dobrać kosmetyki.

Sprawdzając składy kosmetyków, zwróć również uwagę na informację, czy dany produkt jest niekomedogenny, bo to oznacza, że pozwoli on skórze swobodnie oddychać i nie będzie zatykać porów.

Z czego wykonane są kosmetyki? – interpretacja składu

Skład kosmetyków może być bardzo różnorodny. Do najczęstszych składników zaliczane są:

Woda

Dominujący składnik, który występuje w większości kosmetyków. Warto podkreślić, że woda w kosmetykach ma bardzo dobrą jakość (musi być czysta). Zanim trafi do produkcji, zostaje dokładnie przebadana pod kątem czystości.

Substancje powierzchniowo czynne (surfaktanty)

Tego typu związki doskonale współgrają zarówno ze składnikami rozpuszczającymi się w wodzie, jak i w tłuszczach. Właśnie dzięki tym zaletom substancje powierzchniowo czynne mają doskonałe właściwości myjące. Surfaktanty stosowane w dużych ilościach mogą wywołać skutki uboczne w postaci np. wysuszonej skóry, podrażnień lub nieprzyjemnej szorstkości naskórka. Dlatego też w celu uniknięcia działań niepożądanych w produkcji kosmetyków wykorzystywane są mieszanki substancji powierzchniowo czynnych. Do surfaktantów zalicza się np. emulgatory (Sorbitan Stearate, Ceteareth – 20), które mają zdolność do łączenia niemieszalnych cieczy, jakimi są np. olej i woda.

Rozpuszczalniki

Substancje, które mają zdolność do rozpuszczania innych składników kosmetyków. Na pierwszym miejscu wśród rozpuszczalników stawiana jest woda. Świetne właściwości oraz obojętny dla skóry odczyn, dają jej zdecydowaną przewagę nad innymi rozpuszczalnikami. Prócz wody, funkcję rozpuszczalnika w kosmetykach może pełnić np. etanol, gliceryna, glikol propylenowy, olej lub ciekły wosk.

Konserwanty

Substancje zapobiegające rozwojowi mikroorganizmów w kosmetyku, które mogą pochodzić z powietrza, bądź z naszej skóry. Gdyby dany produkt nie zawierał konserwantów, po jakimś czasie stałby się siedliskiem groźnych bakterii i grzybów, które sami dokarmiamy, sięgając palcem po krem. Do konserwantów zalicza się m.in. Methylparaben, Ethylparaben.

Hydrofilowe substancje nawilżające

Tego typu substancje mają zdolność do przyciągania wody z otoczenia oraz zatrzymywania jej w skórze i na jej powierzchni. Dzięki hydrofilowym substancjom nawilżającym skóra jest bardziej elastyczna i nawilżona. Do produkcji kosmetyków wykorzystuje się zarówno niskocząsteczkowe substancje hydrofilowe (np. gliceryna), jak i wielkocząsteczkowe (np. proteiny). Substancje w postaci dużych cząsteczek działają jedynie na powierzchni naskórka, natomiast te małocząsteczkowe mogą wnikać w głąb skóry, jak i działać na jej powierzchni.

Emolienty (substancje tłuszczowe, inaczej lipofilowe)

Składniki kosmetyczne, które odpowiadają przede wszystkim za wygładzenie i zmiękczenie naskórka. Dzięki nim kosmetyk tworzy na skórze tzw. warstwę okluzyjną, która zatrzymuje wodę w skórze. Naskórek staje się wówczas nawilżony i elastyczny. Do najczęściej stosowanych emolientów zalicza się np. olej parafinowy, wazelinę oraz ciekły wosk.

Zagęstniki

Składniki kosmetyków odpowiadające za konsystencję danego produktu. To właśnie dzięki zagęstnikom szminka nie wylewa się z opakowania, a krem nie jest za rzadki. Substancjami tego typu są np. poliakrylany, polisacharydy lub tłuszcze o stałej gęstości.

Humektanty

Substancje utrzymujące wilgotność kosmetyku oraz płynną konsystencję (np. gliceryna). Dobrym przykładem będzie – pasta do zębów. Jeśli produkt nie zawierałby tego składnika, w niedługim czasie po otwarciu pasta by wyschła.

Flawonoidy

Związki, które także często stosuje się w kosmetykach. Występują w ekstraktach roślinnych. Tego typu substancje mają właściwości przeciwzapalne, przeciwutleniające oraz przeciwgrzybiczne. Ponadto skutecznie uszczelniają naczynia włosowate. Do flawonoidów zalicza się m.in. ginkgetynę, rutynę, katechiny oraz saponiny.

Odpowiedniki łacińskich nazw substancji występujących w składzie kosmetyków

  • AQUA – woda.
  • GLYCERIN – gliceryna.
  • DMDM HYDANTOIN – konserwant kosmetyczny, zaliczany do szkodliwych substancji.
  • SODIUM CARBONATE – węglan sodu (ma właściwości zmiękczające; stosowany do produkcji kosmetyków typu żel myjący, szampon itp.).
  • SODIUM PHYTATE – sól sodowa kwasu fitowego (działa przeciwzapalnie i jest naturalnym antyoksydantem).
  • SODIUM LAURETH SULFATE – sól sodowa siarczanu alkoholu laurylowego (substancja stosowana jest zarówno w kosmetykach, jak i detergentach myjących; SLS ma silne działanie, dlatego wykorzystuje się ją w kosmetykach przeznaczonych do krótkiego kontaktu ze skórą).
  • ISOPROPYL MYRISTATE – mirystynian propylu działa jak emolient i rozpuszczanik oraz wykazuje działanie zmiękczające.
  • METHYLISOTHIAZOLINONE – metyloizotiazolin to substancja konserwująca.
  • OCTYLDODECANOL – oktylododekanol (alkohol zapobiegający odparowywaniu wody; ułatwia aplikację).
  • PANTHENOL – to witamina B5, czyli pantenol. Składnik ten działa nawilżająco i łagodząco; często występuje w kosmetykach łagodzących oparzenia słoneczne.
  • CYCLOMETHICONE – cyklometylosiloksan jest to bardzo lekki, lotny silikon, który po aplikacji kosmetyku samoczynnie się ulatnia.
  • METHYLOPARABEN – metyloparaben to kolejny konserwant, odpowiadający za ochronę kosmetyku przed namnażaniem się bakterii.
  • CETEARETH – 12 – mieszanina alkoholu cetylowego i stearylowego oksyetylenowana 12 molami tlenku etylenu (jest to emulgator, który wykazuje właściwości myjące).
  • CARBOMER – karbomer to polimer, który wpływa na konsystencję kosmetyku.
  • DIMETHICONE – dimetikon to silikon, który rozpuszcza się w wodzie; stosowany w kosmetykach tworzy na skórze film.

Czego unikać w kosmetykach?

Kosmetyki powszechnie używane, reklamowane oraz uważane za nieszkodliwe mogą faktycznie takimi być. Jednakże wielu potencjalnych ich użytkowników może cierpieć na alergie na jakiś składnik kosmetyku, a co gorsza, nawet o tym nie wiedząc. Wtedy mogą dopiero zacząć się problemy. Jeśli nie wiemy, czy jesteśmy uczuleni na jakiś składnik naszego kosmetyku, wówczas rozsądnie jest zrobić sobie testy laboratoryjne w kierunku określenia, czego unikać w kosmetykach i na jakie alergeny jesteśmy uczuleni. Tańszą metodą jest samodzielne określenie tego. Ale niewątpliwie jest to czasochłonne i wyniki mogą wprowadzać w błąd.

Substancje szkodliwe w kosmetykach – co nam szkodzi?

Biorąc do ręki jakikolwiek kosmetyk, możemy zauważyć, że składa się on nawet z kilkudziesięciu składników, zwykle sztucznych o specyficznym działaniu. Nie ma znaczenia czy jest to pierwszy z brzegu na półce sklepowej szampon, czy kosmetyk do pielęgnacji cery. Każdy z nich ma w składzie substancje, które mogą być potencjalnie szkodliwe.

Prawo aktualnie wymaga umieszczenia na etykiecie każdej z substancji wykorzystanej do produkcji danego kosmetyku, jednak nazwy te mogą nie dostarczać nam wyczerpujących informacji o użytych składnikach, a co za tym idzie także o ewentualnej ich szkodliwości. Dlatego jest wręcz koniecznością poświęcić swój cenny czas i dogłębnie zapoznać się z informacjami o substancjach szkodliwych w kosmetykach.

W zasadzie kosmetyki nie mogą zawierać składników, które potencjalnie mogą na nas mieć negatywny wpływ, ale za to dopuszczalne jest stosowanie w niewielkich ilościach składników, które nie są jednoznacznie uznawane za szkodliwe. Mimo tego tak naukowcy, jak i producenci mają do nich jakieś wątpliwości. Mimo że nie ma opinii o ich szkodliwości, jednakże już wątpliwości z tego faktu wynikające powinny dać nam do myślenia, czy owe składniki nie gromadzą się w tkankach i narządach organizmu, czy ich długotrwałe używanie nie pozostanie bez konsekwencji? Tego typu pytania powinny w wielu przypadkach wpłynąć na decyzję o odrzuceniu takiego kosmetyku z racji tego, że nigdy nie będziemy pewni ich działania, a szczególnie długofalowego.

Substancje zawarte w kosmetykach, których należy unikać:

  • etoksylowany laurylosiarczan sodu, w skrócie SLES, jest to pochodna ropy naftowej posiadająca silnie pieniące właściwości, wykazuje również działanie drażniące i jest w stanie przenikać przez skórę,
  • tak zwany laurylosiarczan sodu jest silnym, myjącym detergentem, może wywoływać objawy uczuleniowe, wysuszać skórę i ją podrażniać. Zastosowanie znajduje w szamponach, żelach pod prysznic lub w płynnych mydłach. Zbyt długi kontakt z tą substancję może skutkować swędzeniem, a nawet egzemą. Zaburza również funkcje organizmu, takie jak prawidłowe wydzielanie potu oraz uszkadza warstwę sebum, a wniknąwszy do wnętrza organizmu, odkłada się w tkankach. Jego kontakt ze śluzówką powoduje uczucie pieczenia, a co najważniejsze, powoduje uszkodzenie mieszków włosowych, co finalnie skutkuje wypadaniem włosów,
  • oleje mineralne zawierają się w kosmetykach i maskowane są poprzez różnorakie ich nazewnictwo. Występują pod nazwami takimi jak parafina, petrolatum, mineral oil, olej parafinowy i wielu innych, dlatego warto jest dokładnie sprawdzać, co każda nazwa w sobie kryje. W dobie zaawansowanej techniki można, korzystając z telefonu, dowiedzieć się wielu informacji nawet będąc w sklepie przy półce z interesującym nas produktem. Te oleje uzyskiwane są z destylacji ropy naftowej, spełniają rolę wypełniacza, który zwiększa objętość kosmetyku. Nie są wchłaniane przez skórę, ale pozostawiają na niej warstwę nieprzepuszczalną dla powietrza, przez co wymiana gazowa staje się niemal niemożliwa. Kolejną ich wadą jest skłonność do powstawania zaskórników,
  • EDTA jest związkiem chemicznym, który ma za zadanie maksymalne wydłużenie trwałości kosmetyku, w którym się znajduje. Jego minusem jest możliwość wywoływania alergii, kaszlu, jak również zapalenie spojówek oczu. Z racji tego, że jest w stanie wiązać metale, nie powinno się go stosować wraz z lekami zawierającymi cynk, miedź oraz żelazo,
  • oleje silikonowe, które powstają jako skutek sztucznej syntezy krzemu z tlenem. Same z siebie nie posiadają żadnych właściwości odżywczych, za to jedynym ich atutem jest to, że kosmetyk zawierający olej silikonowy o wiele łatwiej się rozprowadza po ciele i daje wrażenie gładkiej skóry, a włosom wrażenie ich miękkości. Oleje te są składnikami balsamów, szamponów, kremów i odżywek do włosów. Jako że oleje silikonowe są dla organizmu substancjami obcymi, z których wydaleniem nie może sobie poradzić, ich wpływ na organizm nie został jeszcze dobrze poznany,
  • formaldehyd, zwany także aldehydem mrówkowym, jako substancja niebezpieczna może być w kosmetykach używany wyłącznie w ściśle określonych proporcjach. Jest konserwantem o silnych własnościach drażniących, a jego kontakt ze skórą może skutkować wystąpieniem stanów zapalnych, wysypki i uczulenia. Mało tego, formaldehyd został zakwalifikowany, jako prawdopodobna przyczyna raka u ludzi,
  • glikole polietylenowe polipropylenowe zawarte w wielu kosmetykach, są sztucznie wytworzonymi w laboratoriach związkami. W kosmetykach odpowiedzialne są za nadanie im żądanej przez producenta konsystencji. W kontakcie ze skórą mogą wywoływać takie skutki, jak osłabienie bariery lipidowej, mogą uszkodzić genetyczną strukturę komórek, przez co uchodzą za substancje potencjalnie rakotwórcze,
  • parabeny są konserwantami, które dodaje się do wielu kosmetyków, bardzo często są alergenami, a częste używanie kosmetyków zawierających te substancje wzmaga wrażliwość skóry na działanie czynników zewnętrznych,
  • lanolina jest substancją, która pomaga skórze w zachowaniu prawidłowego natłuszczenia i najczęściej stosuje się, ją jako składnik maści w produktach do pielęgnacji włosów. Niestety, może powodować podrażnienia i uczulenia,
  • aluminium jest stosowane np. w produkcji dezodorantów. Zatyka pory skórne, dzięki czemu hamuje pocenie się, jednakże odkłada się w tkankach podskórnych, podrażnia i uszkadza układ immunologiczny i może uszkadzać też inne układy, w związku z tym, że aluminium jest silną neurotoksyną.

Szkodliwe kosmetyki lista produktów, które szkodzą naszemu organizmowi

Francuscy specjaliści przygotowali czarną listę kosmetyków, które w nadmiarze mogą bardzo nam szkodzić, a także przyczyniać się do powstawania raka. Szczególnie małe dzieci są narażone na ich negatywne działanie.

Lista szkodliwych kosmetyków zawiera kosmetyki wszelkiego rodzaju, gdyż istnieje bardzo wiele popularnych kosmetyków, które w swoim składzie zawierają substancje szkodliwe, a niejednokrotnie rakotwórcze. Produkty, wśród których można się doszukać zawartych w nich szkodliwych składników to między innymi dezodoranty w formie lotnej, gdzie duża zawartość aluminium stawia je w czołówce szkodliwych produktów. Jak wiadomo, aluminium jest toksyną wywierającą bardzo zły wpływ na ludzki układ nerwowy i może prowadzić do rozwoju wielu poważnych chorób neurodegradacyjnych. Dezodoranty w formie stałej jak kulki, sztyfty także zawierać mogą szkodliwe składniki, dlatego konieczne jest dla naszego bezpieczeństwa dokładne zapoznanie się z etykietą informującą nas o składowych danego produktu.

Również pasty do zębów mogą zawierać szkodliwe składniki, którym jest także fluor mający za zadanie pozytywnie wpływać na bezpieczeństwo uzębienia. Pomimo tego, powoduje zaburzenia w pracy mózgu.

Kosmetyki do opalania mogą również być niebezpieczne, ze względu na zawartość substancji działających bezpośrednio na skórę. Tak samo wygląda to, jeśli chodzi o kosmetyki do pielęgnacji włosów, opalania i makijażu, gdzie chemiczne składniki mają bezpośrednią styczność z delikatną skórą twarzy. Pozostawiana w kontakcie ze skórą na długi czas i używane często, mogą wywoływać niepożądane reakcje, w tym reakcje alergiczne. Kosmetyki do pielęgnacji ciała nierzadko są wręcz skażone niebezpiecznymi składnikami, które w dłuższym używaniu lub niezachowywaniu właściwej higieny są niebezpieczne dla zdrowia.

Nie inaczej sprawa się ma, jeśli chodzi kosmetyki dla dzieci. Skóra małych dzieci, a szczególnie niemowląt, jest bardzo wrażliwa na środki chemiczne, więc jakiekolwiek z nich, a już nie mówiąc o kosmetykach zawierających nawet minimalne ilości składników szkodliwych, należy w miarę możliwości drastycznie ograniczyć, najlepiej do zera.

Na szczególną uwagę zasługują podróbki oryginalnych kosmetyków. Wiele osób kusi się na takie kosmetyki z uwagi na jakość podobną do jakości produktu oryginalnego, ale cena zwykle jest ułamkiem ceny oryginalnego kosmetyku. Jednakże nie ma i nie będzie nigdy pewności co do faktycznej zawartości danego kosmetyku. Nigdy nie będzie wiadome, co zawiera, a etykieta najprawdopodobniej będzie sfałszowana, jak zresztą i cały kosmetyk. Takich produktów należy unikać i wiedzieć trzeba, że warto dołożyć więcej pieniędzy na zakup oryginalnego kosmetyku o sprawdzonej jakości, niż nadepnąć na minę. Bo to może nas o wiele więcej kosztować. Ewentualne powikłania zdrowotne zawsze będą kosztować o wiele więcej, niż wynoszą oszczędności na oryginalnym kosmetyku.

Które substancje zawarte w kosmetykach najczęściej uczulają? Oto ich lista:

  • aldehyd a-amylocynamonowy,
  • izoeugenol,
  • aldehyd cynamonowy,
  • geraniol,
  • wazelina,
  • mleczko pszczele,
  • olej wazelinowy,
  • olej parafinowy,
  • olejek cytonellowy,
  • metaakrylan,
  • hydroksycytonellal,
  • olej cynamonowy,
  • eugenol,
  • melisa,
  • olejek lebiodkowy,
  • propolis,
  • olejek tymiankowy,
  • alkohol cynamonowy,
  • miód,
  • żywice poliestrowe,
  • olejek cytrynowy,
  • olejek miętowy,
  • pyłek kwiatowy,
  • nitroceluloza,
  • parafina.

Pamiętaj, że producent ma obowiązek podać na opakowaniu informację odnośnie składu produktu. Jeśli zawiera on barwnik (CI) bądź substancje zapachowe (perfum) musi o tym poinformować. Niestety, nie ma już obowiązku informować o tym, jakie zapachy bądź barwniki zostały użyte. Bardzo często pod nazwami skrywają się setki substancji, które zalicza się do tych potencjalnie alergennych. W przypadku skóry wrażliwej, lepiej unikać produktów, które zawierają jakiekolwiek barwniki lub substancje zapachowe. A jeśli już musisz sięgnąć po jakiś produkt z nimi w składzie, to zwróć uwagę, by były jak najniżej na liście.

Czy droższe oznacza lepsze?

Wiele osób uważa, że kupując drogi kosmetyk, płacimy tak naprawdę jedynie za markę, która cieszy się niesłabnącą renomą. Jednak czy to prawda? Otóż nie do końca. To, że dana marka zdołała się wylansować na tyle, że jest mocno rozpoznawalna, wcale nie oznacza, że jej kosmetyki są na poziomie tych przeciętnych. Wręcz przeciwnie. Droższe produkty są dokładnie opracowywane, a następnie wnikliwie badane i testowane. To wszystko kosztuje, stąd wyższe ceny lepszych jakościowo kosmetyków. Nie każdy może sobie jednak pozwolić na drogie kosmetyki.

Dlatego najbezpieczniejszym rozwiązaniem jest sięganie po kosmetyki z tzw. średniej półki cenowej (30 zł – 70 zł). Jakość produktu zdradzić nam może zapach. Im mniej zapachowy kosmetyk, tym produkty w jego składzie są lepszej jakości. Pamiętajmy też, że określenie „hipoalergiczny” nie daje 100% gwarancji, że kosmetyk nas nie uczuli. W tym przypadku warto skorzystać z próbek.

Na co podświadomie zwracamy uwagę, wybierając kosmetyk?

Zastanawialiście się kiedyś, dlaczego z tak wielu kosmetyków wybieramy akurat te, które aktualnie stosujemy? Cóż, nasz wybór został przemyślany przez producentów, którzy celowo udoskonalają kosmetyki po to, by konsument miał jak największą frajdę z ich stosowania. Do tego dochodzi przyjemny zapach oraz aksamitna konsystencja. Oczywiście pomimo tego kryterium, każdy z nas wybiera inne kosmetyki, kierując się przede wszystkim własnym gustem (a przecież o gustach się nie dyskutuje).

Podsumowując, należy podkreślić, że pochodzenie oraz jakość składników i ich stężenie w kosmetyku ma decydujący wpływ nie tylko na efekty, ale także na cenę. Im lepszej jakości skład, tym wyższa będzie cena. Kosmetyki drogeryjne różnią się znacząco składem od tych dostępnych w aptekach czy z tzw. profesjonalnych sklepach, które zaopatrują salony kosmetyczne. Dlatego, zanim zdecydujesz się na zakup, sprawdź potrzeby skóry i porównaj je ze składem kosmetyku. To pozwoli kupić produkt świadomie i z rozwagą.

Źródło:

  • https://www.drlegrand.pl/blog/2018/01/17/sklad-kosmetykow-czyli-co-drzemie-w-kremie/ 
  • https://steemit.com/pl-artykuly/@anisso/sklad-bez-tajemnic-czyli-jak-czytac-i-analizowac-sklad-kosmetyku

Podobne artykuły